Zimowe wariacje

     Ach, jak ja dawno nie pisałam! Sama nie wiem czy zwyczajnie mi się nie chciało czy dopadł mnie leń. Zabrałam dziś Vivuu na długi spacer wraz z Weroniką. Było zabawnie, a Vivat był wniebowzięty. Na całe szczęście temperatura spada maksymalnie do -4 stopni, więc jeszcze nie marznę pstrykając zdjęcia. Vivat oczywiście musi jeść śnieg i zaciesza się przy tym, jak nigdy. :D Wraca cały w lodowych kulkach, które zdejmuję po każdym spacerze ponad godzinę. Nie wiem, jak damy sobie radę przy roku szkolnym.


     Gdyby nie Lula Vivat nie padłby w domu. Standardowo pobiegali półgodziny i rozeszliśmy się w swoje strony. Od zawsze marzyłam, żeby mój pies biegał z innymi psami po zaspach śniegu, a do domu wracał cały biały - moje małe i dziwne marzenie spełnione. :D













     W sobotę w przyszłym tygodniu planuję wyjazd do babci na ferie. Vivat w końcu się wyszaleje. Z pewnością zrobię zdjęcia, które wrzucę później na bloga. Wszystkim, którzy mają teraz ferie - białych, mroźnych i szczęśliwych ferii!











12 komentarzy:

  1. haha rozbawiło mnie zdjęcie pod tytułem "W razie wątpliwości - to mój pies" na początku myślałam że to jakaś skala xdd. :)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta fotka, z podpisem "W razie wątpliwości - to mój pies" też mnie rozbawiła , hehe.
    Śliczne fotki, pozdrawiam, dodaję bloga do polecanych :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ale nie pokazało mi się, że dodałaś do Obserwatorów.

      Usuń
  3. Super zdjęcia ;) U mnie też pełno śniegu, tylko u cb jest zimniej .

    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjecia prześliczne... to zdjęcie "w razie wątpliwości to mój pies" to ja myślałam ze to jakieś ubranie czarne haha ...dobre

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, dobrze, że podpisałam =)

      Usuń
    2. U mnie nie chce się pisać komentarzy... Nie wiem co się z kompem dzieje. No moja korz tez tak wygląda po spacerku heh he

      Usuń
  5. śliczne zdj!!Czym je robisz??
    Zapraszam do nas:http://male-serduszko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale poobklejana śniegiem :) Wygląda jak potwór a nie pies :/
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Heh,notka bardzo zabawna,twój cocker spanielek jest śliczny,Jego imię jest pomysłowe jak i również rzadkie(nigdy nie spotkałam psa z imieniem Vivat).

    OdpowiedzUsuń