Ten kto zna nasz zwariowany duet wie ile dla mnie znaczy i zawsze znaczył Vin. Mimo niezliczonych kryzysów na naszej wspólnej drodze życia wniósł do naszego życia i mojej świadomości bardzo dużo. Dla osób, które nie znają nas osobiście, czy nawet prywatnie może nie wydawać się jakim pogodnym psiakiem jest Vinek. Jest takim małym słoneczkiem, które wnosi ogromne i niezastąpione szczęście do naszego domu.
I tak może bardziej bezpośrednio... Viniu życzę Ci przede wszystkim duuużo zdrówka, żebyś zawsze był takim szczęściarzem i z wszystkiego wychodził zwycięsko. Żeby ten uśmiech nie schodził Ci z pysia i żebyś zawsze był takim nieogarniętym gamoniem. Kocham Cię Słońce <3
***
Poza tym w najnowszym (kwietniowym) numerze Przyjaciela Psa ukazał się artykuł o obedience z nami, także zapraszamy do czytania! :D
Ciszę się, że wreszcie pojawiły się uwas posty, bo od dawna na nie czekałam.Sto lat dla Vivata <3 ! Cezkamy na relacje z seminarium :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Hania&Fiona
Więc najlepszego! :D
OdpowiedzUsuńhttp://okruszek-moj-psi-przyjaciel.blogspot.com/
POZDRAWIAMY H&O
Wszystkiego najlepszego :D
OdpowiedzUsuńwww.aussie-dog-world.blogspot.com
Pozdrawiamy: D&K :-)
Sto lat, sto lat... :) I jeszcze więcej!
OdpowiedzUsuńhttp://pies-kownica.blogspot.com/
Mój 3 latka będzie miał 27 kwietnia... Czas szybko leci, nie dawno przecież trzymałam go na rękach, jako małego szczeniaka, a dzisiaj... Dzisiaj musiałabym być bardziej silna ;).
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam, aby Wasze wspólne, następne lata obfitowały w jeszcze więcej sukcesów!
OdpowiedzUsuńSzczerze gratuluję, nie po raz pierwszy ;), artykułu w gazecie, jestem pewna,że to dopiero początek Waszej przygody.
Sto lat Vivat! :D Życzę dalszych sukcesów.;)
OdpowiedzUsuńOooo ♥ ,wszystkiego najlepszego dla Vivata :)) ,czekam na posty :3
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Vi! Dużo kości, spacerków, zabawek, miłości oraz ciepłego miejsca do spania.
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego Vivat :)
OdpowiedzUsuńSto lat:)
OdpowiedzUsuńTo w takim razie życzę Vivatowi wszystkiego najlepszego, a Tobie jak największych sukcesów w pracy jak i na ringu :) Piękny z niego psisko o niesamowitym charakterze - takiego potencjału nie wolno marnować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Karolina i Luna
Sto lat! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego Vivat! ;))) Jesteście super paczką : )uwielbiam czytać Wasze przygody opisane tutaj, na blogu. Czytałam już artykuł z obi w PP i się tak zdziwiłam gdy zobaczyłam tam Was ;D
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wszystkiego co najlepsze.
Wow muszę koniecznie przejrzeć gazetkę :) Tym razem Ciebie nie przeoczę, nie to co na wystawie. Nie mogę o tym zapomnieć, co ze mnie za ślepak XD
OdpowiedzUsuńPropo - jakie śliczne szczeniaki :D Vivat najmniejszy?
Był największy z miotu :D
UsuńWszystkiego najlepszego ! <3
OdpowiedzUsuńCzekamy na kolejne posty i gratulujemy artykułu ! :)
Kurczę spóźniłam się troszkę z życzeniami ale tak czy inaczej sto lat dla młodego :DD
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Vivat, ode mnie i mojej pseudo spanielki :) Z niecierpliwością czekam na kolejne posty, poprostu wielbie :)
OdpowiedzUsuńWszystkie najlepszego ! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
vinetpwd.blogspot.com
Życzę wszystkiego najlepszego, oby tych drugich kwietnia było jeszcze nieskończenie wiele. :) Czekam więc na obiecany post o groomingu, ja pierwszy raz mam psa, który ma dłuższą sierść i jestem "łasa" na wszelkiego rodzaju porady a propos pielęgnacji sierści!
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam serdecznie,
jak-pies-z-kotami.blogspot.com
Wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńTo pierwsze zdjęcie po prostu urzekło mnie, jest przepiękne! :D Jaki aparat (jeżeli mogę wiedzieć) ? :)
Zapraszam do nas http://jessie-diana.blogspot.com/