CAC Dobre Miasto, 1.05

     Pobudka o 4. Szybki spacer w deszczu, żeby nie zepsuć fryzury i przy okazji zbytnio się nie ubrudzić. Potem, jak zwykle, spokojna jazda samochodem. Na miejsce przyjechaliśmy 1,5 godziny za wcześnie więc zaczęliśmy szukać ringu. Planowo był to ring 4, jednak niestety nasza sędzia nie dojechała i wszystkie rasy z ringu rozdzielono na inne ringi i innych sędziów. Przenieśliśmy się więc na właściwy ring, gdzie czekaliśmy kilka godzin na ocenę. Przy okazji czekania na jednym ringu z grupą VII spotkaliśmy się z seterem Lofty FRANTIC:






     Kiedy już udało nam się przeczekać te kilka godzin nadeszła pora na ocenę. Rasę planowo miała oceniać pani Anna Bogucka, jednak ostatecznie był to pan Andrzej Szutkiewicz. Vinek był niestety sam w klasie, za to w konkurencji były 4 suki.

jakość -.-

     Wychodzi ostatni charcik włoski z ringu, wołają numerek 521, czyli nas. Jak zawsze ja strasznie niepewna wszystkiego, wbiegamy na ring, dwa kółeczka, pozycja, up & down i ... stoliczek ... ogrodowy. Dosłownie - OGRODOWY. Bez maty antypoślizgowej, którą nawet w najbardziej podstawowym wyposażeniu zawierają stoły groomerskie. Dostawiony stolik był iście ogrodowy, nawet z dostawką na parasol... Załamka. Oczywiście na stoliku znowu się przeraziłam, przez co Vin również zachowywał się niepewnie. Będziemy pracować nad sobą. W zasadzie... to ja potrzebuję pracy nad swoimi emocjami :D



     Opisik bardzo fajny, ale nic nowego się nie pojawiło :( Wszystko się powtarza. Że świetna głowa, że elegancki, że świetna linia dolna i górna, że dobra szata bla bla bla xD No... może poza "mało dynaimcznym ruchem" (dla własnego spokoju dodam, że oceniani byliśmy ok. godziny 12-13, na pełnym słońcu). To już się boję tego, co pisali o ruchu u psów dużych ras lub z gęstym podszerstkiem. Opis brzmi:

"elegancki, o mocnym kośćcu, samcza wyrazista głowa, doskonała linia górna i dolna, doskonale kątowane kończyny, doskonała szata, ruch mógłby być bardziej dynamiczny, nieco zestresowany"



     Na BOBie wygrała suka. Wg opinii sędziego, gdyby nie ruch Vin mógłby wygrać. No i fajnie. Suczka ładna, "bardziej dynamiczna" (cyt. słowa sędziego). Podsumowując:

VIVAT Renmil's Dream; Dobre Miasto 1.05.2013:
ocena dokonała, lokata I, CWC, NPwR





     Po ocenie nadszedł czas na... Młodego Prezentera! Tak, MP ^^ żebyście sobie nie pomyśleli, ja nie umiem, więc tylko udostępniłam psowatego :P prezentowała go Julia Zbrożek. Efektem ich współpracy jest maksymalna liczba punktów, kwalifikacja do finału oraz IV lokata :)





     Zdjęcia są jakie są, pretensje do fotografa xD pierwsze 3 są moje hahaha :D Mam flmiki z wystawy, ale niestety widać mnie, więc nigdy nie zostaną opublikowane :D Jeśli się uda, 19.05 będzie Radom: MP (oczywiście tylko Vini) i ćwiczenia z baskami ^^ trzymajcie kciuki. Pozdrawiamy i dziękujemy za tyle wejść!

6 komentarzy:

  1. Wystawa udana, choć trochę było pewnie zamieszania z przeniesieniem. Oczywiście, trzymamy kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli lubisz słuchać, że Vivat jest piękny?
    Będę to powtarzać do upadłego, chyba, że Cię to deprymuje.
    Jak najbardziej udana wystawa w Waszym wykonaniu, gratuluję !

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest chyba najgorsze uczucie gdy wiesz, że tak mało zabrakło do wygranej. No trudno. I tak wnioskując ze zdjęć i opisu świetnie się zaprezentowaliście jak na warunki pogodowe i tyle godzin czekania. Powodzenia na kolejnej wystawie i życzę "dynamicznego ruchu". :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czy pamiętasz Rose i mnie ale powracamy do pisania bloga ;-))
    Ale się tu u was zmieniło. Vivat już jest taki duży i nadal tak samo piękny ;*
    Będziemy trzymać kciuki :)) Pozdrawiamy i zapraszamy do Siebie.
    www.moj-cocker-spaniel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ruch był dynamiczny, sędzia potrzebował wymówki na układy ;) stałam jako widz, więc widziałam ;)

    Julka( mp od Vinka)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mhm, nie przejmuj się. Wygrana nie jest najważniejsza. Zdjęcia nie są złe, widać jak fajnie się psiak reprezentował. ;)

    OdpowiedzUsuń