Ostatnio to mi się zdecydowanie nie spieszy do pisania postów :D składa się na to głównie brak weny, ale może i po części brak czasu. W każdym bądź razie spróbujemy nadgonić okropne zaległości.
Zacznijmy od tego, że wybieramy się na międzynarodową wystawę psów rasowych do Wrocławia, 28 września. Termin był dwukrotnie przedłużany i za każdym razem doszedł nam jeden konkurent :D stawka ogólnie pokaźna - 35 anglików, w tym siedem dorosłych, jeden młodzik i bejbik :D na wystawie dodatkowo będzie VINTAGE Renmil's Dream, wiec spotkamy się z siostrą Vina :D także oczywiście wszyscy trzymają kciuki za Vinkowego na ringu :P
Tym razem może faktycznie ruszę w stronę filmiku i pokażemy co nieco z naszego wystawiania. Warto byłoby szczególnie z ringu, żebym dokładnie zobaczyła swoje błędy. Poza tym niestety nie udało nam się zgłosić do Poznania, czyli tym samym odpada kolejny CACIB w tym roku. Trochę kiepsko, ale mamy na to czas w kolejnych latach. Tym samym niebawem karierę wystawową Vina w Polsce ograniczamy do Poznania i klubówek, a planujemy skupić się na wystawach zagranicznych.
Przechodząc z nudnego tematu wystaw na nieco ciekawszy o postępach innych niż te wystawowe pochwalimy się, że z naszą współpracą jest coraz lepiej! Skupianie się na ulicy przy samochodach, psach, różnych nietypowych dźwiękach wychodzi niemalże idealnie :)
Trochę gorzej z przywołaniem, ponieważ co prawda pies wraca, ale często dopiero kiedy się na przykład wysika. Dlatego tutaj dalej wytrwale pracujemy i powoli osiągamy sukcesy. Jeszcze trochę pracy i będzie rewelacyjnie :D
Kolejną ważną rzeczą jest równanie przy nodze i nasze spore postępy w pseudo obi :D zastanawiamy się nad różnymi szkoleniami, bo jak większość wie z naszego agi w najbliższym czasie nic nie ruszy :/ niestety, wszystkiego mieć nie można. Jednak z pewnością niebawem zabierzemy się za poważną pracę w klubie (agi i może obi) oraz dodatkowe szkolenia, o których myślę już od dobrych miesięcy.
* nie wnikajcie proszę w obróbkę tych zdjęć, ponieważ takie je dostałam :D
Kontynuując dodam jeszcze, że są kolosalne postępy z jego pewnością siebie, najaraniem na zabawki, szarpaniem i aportem ^^ Vinowate jest super najarane na zabawki, ale oczywiście jeszcze sporo pracy przed nami. Obecnie jesteśmy na takim etapie, że Linek na widok piłki na sznurku czy szarpaka zaczyna wariować i naprawdę cudnie się szarpie <3 możemy się karuzelować, szarpać i powoli dochodzimy do naprawdę porządnego szarpania ^^
Jeśli chodzi o aport, aktualnie jest to zwykłe przynoszenie piłki, ale to i tak dla nas duży krok do tego, aby było lepiej. Bo w sumie teraz może być już tylko lepiej :)
Pozdrawiamy bardzo serdecznie i wracamy do Was za 1,5 tygodnia zaraz po wystawie we Wrocławiu! ;)
Przecież na Poznań można się jeszcze zgłaszać... Termin do 20.09 do 18...
OdpowiedzUsuńMusieli przedłużyć w takim razie. Super, dziękuję za informację :)
UsuńTrzymamy kciuki! xoxo
OdpowiedzUsuńZDJĘCIE W WODZIE UJMUJĄCE !
OdpowiedzUsuńDobrze Wam idzie, życzymy sukcesów na wystawie ;)
Pozdrawiamy,
ŁAPKA!
Na początek chciałam się przywitać. Właśnie trafiłam na Twojego bloga i od razu kliknęłam, aby być obserwatorem. Poza tym dodaję bloga do moich czytanych. Zostanę waszą czytelniczką na pewno na dłużej. :)
OdpowiedzUsuńPsiaka masz ślicznego. Jeszcze nie tak dawno marzyłam o takiej rasie.
Gratuluję postępów i życzę samych sukcesów!
Pozdrawiamy. :)
uroczy ten psiak ;)) powodzenia
OdpowiedzUsuńWidzę, że u Was bardzo pozytywnie. Oby tak trzymać. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na wystawie!
Uuu... :D Postępy są bardzo dobrą sprawą ;] Tylko, macie tak trzymać! :)
OdpowiedzUsuńMocno trzymamy kciuki,a wystawowy filmik z wielką chęcią zobaczę :>
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki! Możliwe, że będę na tej wystawie, jako widz oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńO! To mam nadzieję, że do zobaczenia :)
UsuńJakie postępy.....!
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki i łapcie za Was =)
Pozdrawiam Natalka i Beny
Jakim aparatem/lustrzanką robisz zdjęcia?
OdpowiedzUsuńSony Alpha 77
UsuńJej, pierwszy raz komentuję twego bloga, a czytam go od półtora roku. :k
OdpowiedzUsuńKoffam CSA i pozdrów ode mnie Vinka. :-D
Na serio nie jedziesz na wystawę do Kielc? Może bym Was tam spotkała, bo przychodzę popatrzeć na cockerki co roku. xD
A takie mam pytanie, słyszałaś o karmie Doctor Dog? W kakadu ją teraz sprzedają. Kontrowersje są, że hej. :-D
Kisiel, cicha wielbicielka Vina. xD
Powiem tak, może nam się uda zapisać na Kielce, jednak to jeszcze nic pewnego. Karmę Doctor Dog znam od pierwszego dnia jej dostępności na rynku :P Vin, z tego, co pamiętam jadł chyba tylko próbki (6 opakowań) i byłam zadowolona. Nie chorował, sierść też ładna, ale nie zostaliśmy mimo tego na dłużej na tej karmie ;)
Usuń