Dawno na moim blogu nie pojawił się żaden post, dlatego nadrabiam zaległości.
Pogoda dzisiaj (powiedzmy) dopisywała, więc postanowiłam pójść z Vivatem na dłuższy spacer. Towarzyszyła nam Weronika (Indomabile), która pomogła w realizacji i sprawach technicznych robienia filmików i zdjęć. Z filmików wyszła jedna, wielka klapa, ale obiecuję, że wkrótce ogarnę tajniki robienia filmów.
Od jakiegoś czasu codziennie ćwiczę z psem. Miewamy lepsze i gorsze dni, natomiast jest coraz lepiej. Utrwalamy komendę "ukłon", "tunel" i "shame". W planach mam zrobienie właśnie filmu ze sztuczkami i naszym pseudo - agility. A właśnie, zapomniałam się pochwalić, Vi powoli łapie o co chodzi z tunelem i zaczyna przeskakiwać "hopki". Niebawem może zaczniemy pracę na własnych przeszkodach.
Pod koniec spaceru towarzyszyła nam suczka rasy staffordshire terrier - Dyzia (rod. GRACJA Skordatura). Razem z Vivatem przez chwilę ganiali po parku.
W następnym poście (może jutro) obiecuję filmik z agility (oczywiście pseudo) oraz z komendami.
Oj tam, oj tam :) (Chodzi o pseudo-aillity :D )
OdpowiedzUsuńVivat jak zawsze piękny :)
Taką jesień lubimy! My także zaliczyłyśmy dzisiaj udany,jesienny spacer :)
OdpowiedzUsuńSuper! Widzę, że zabawa była udana :) Zdjęcia wyszły rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Weronika&Nodi&Nolan
My też planujemy wziąć się za agillity, oczywiście rekreacyjnie. Oglądałam już przeszkody na Allegro, a gwiazdka niedługo :3
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne!
Agility czy jest "pseudo" czy uprawiane w klubie pod okiem trenera, powinno być przede wszystkim bezpieczne, a te zdjęcia zdecydowanie na to nie wskazują. Pies powinien biegać po miękkim podłożu, kostka brukowa to kiepskie rozwiązanie. Skakanie przez te łańcuchy i to jeszcze z dopiętą do szelek smyczą też nie wygląda zbyt fajnie. Łańcuchy są na stałe przymocowane do słupków, a tyczka, nad którą skacze pies powinna mieć możliwość swobodnego spadania, najlepiej w obu kierunkach.
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz bawić się w agility, to wstrzymaj się z tym, dopóki nie zrobisz bezpiecznych przeszkód i nie znajdziesz kawałka trawnika do biegania ;). Albo może po prostu zapisz się do jakiegoś klubu? Jeśli się nie mylę, to chyba jesteś z Warszawy (tak wskazuje zakładka "kontakt"), a w stolicy jest chyba największy wybór ;).
Piękny psiak <3 . Uwielbiamy spaniele .
OdpowiedzUsuńSliczne fotografie .
Zapraszamy do nas pamietnikluny.blogspot.com/
Piękny Vivat, piękne zdjęcia - tylko pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuń