Umiejętności Vivata rozwijają się błyskawicznie! Każdego dnia uczy się czegoś nowego i z dumą prezentuje wytrenowane czy to sztuczki czy komendy. Co prawda dość długo zwlekałam z nauką Vivata czegoś bardziej twórczego niż tylko przychodzenie na zawołanie. Nie spieszę się, bo chcę żeby najpierw dobrze się przyzwyczaił do naszej rodziny. A ponieważ mija piąty tydzień od kiedy jest u nas postanowiłam to zmienić. :)
Przygotowałam w miseczce parę smaczków Royal Canin EDUC i dodałam do nich łyżeczkę miodu. Chłopak niestety nauczył się skakania na nogi i zaczyna to perfidnie wykorzystywać, ale walczymy z tym. ;) Zdecydowałam się na najprostszą komendę, czyli zwykłe siad. Już zaledwie po kilku powtórzeniach wiedział, że na to słowo należy usiąść. Byłam bardzo dumna. :)
Ciekawy bloog ;]Zapisze sie do ob. -- licze na to samo ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
--------------------------------------------------
http://kajtek-pinczer.blogspot.com/
No to gratulacje:)
OdpowiedzUsuńMój również szybko się uczył:D
My też wykorzystujemy przysmaczki z Royal'a to właśnie na nich Gutek się wszystkiego nauczył:)
Fajny post,Pozdrawiamy:)
Dzięki Wam,
OdpowiedzUsuńte z Royal'a są rzeczywiście dobre!
Jasne, zaraz się zapiszę do Obserwatorów.
ha ha.
OdpowiedzUsuńcieszę się z waszych postępów. :)
fado też szybko załapał komendę ' siad '.
=) dzięki Wiktoria, mam nadzieję, że inne komendy przyjdą równie łatwo!
OdpowiedzUsuńWidzę Vivat połyka komendy z prędkością światła ! ; D
OdpowiedzUsuńPamiętam te czasy Amoora kiedy tak było teraz jest trudniej ale też sobie radzimy XD
Pozdrawiam : )
Tak, ale ma problem z załapaniem warowania...
OdpowiedzUsuń=) pozdrawiam Was!